Choroby układu naczyniowego są powszechną dolegliwością, która dotyka zarówno młodszych, jak i starszych. Warto wdrażać wczesne leczenie i nie ignorować typowych objawów niewydolności żylnej, bowiem lekceważący stosunek do takich schorzeń może wywołać powikłania – np. powstanie owrzodzeń żylnych.
Jak rozpoznać owrzodzenie żylakowe?
Owrzodzenie żylne często jest ignorowane przez pacjentów, którzy nie łączą zmian skórnych z dolegliwościami układu naczyniowego. Na początku można zaobserwować błyszczenie i łuszczenie się skóry, a także świąd i nieprzyjemne naciągnięcie naskórka. Sama rana pojawia się zwykle na łydkach o w okolicach kostek, przybiera czerwony kolor i bliżej nieokreślony kształt. Wrzody na nogach z czasem powiększają się, więc jeśli rana nie goi się, tylko rozrasta, a w ciągu dwóch tygodni nie następuje żadna poprawa, należy zgłosić się do lekarza. Warto podjąć szybkie działania, bowiem rana może zostać zainfekowana. Jeśli więc występowaniu rany na kończynie towarzyszy gorączka, ogólne osłabienie, dreszcze i duszności konieczne jest pilne zwrócenie się do lekarza. Należy podkreślić, że Owrzodzenie żylakowe to powikłanie po nieleczonej niewydolności żylnej, a więc informuje o zaawansowanym stadium choroby.
Jak leczyć owrzodzenia żylakowe?
Lekarz flebolog po dokładnym wywiadzie i określeniu stopnia zaawansowania niewydolności żylnej proponuje różnego rodzaju leczenie. Istotne jest również zadbanie o odkażenie rany i stosowanie odpowiednich opatrunków. Do najczęściej stosowanych metod zwalczania owrzodzeń żylnych należy m.in. terapia uciskowa (zakładanie pończoch lub podkolanówek uciskowych), która zapobiega powstawaniu obrzęków, wprowadzenie aktywności fizycznej do codziennej rutyny, unoszenie nóg, zastosowanie farmakoterapii oraz leczenie zabiegowe (np. skleroterapia lub chirurgiczne usuwanie żylaków).
Czy wrzody na nogach to powszechna dolegliwość?
Owrzodzenie żylne nie jest tak często spotykanym schorzeniem, jak np. żylaki. Trzeba jednak pamiętać, że to właśnie ignorowane problemy naczyniowe – nawet te, które nie sprawiają zbyt wielu problemów – mogą doprowadzić do poważniejszych zmian, jakimi są wspomniane owrzodzenia. Warto więc kontrolować stan żył i nie lekceważyć „pajączków”, obrzęków lub tzw. ciężkości kończyn dolnych.