Większość kobiet nie jest zadowolonych ze swojej urody. Zazdrościmy innym, chciałybyśmy wyglądać inaczej. Świetnie sprzedają się drogie, upiększające kosmetyki oraz zabiegi, które oferuje chirurgia plastyczna. Tymczasem rozwiązanie tego problemu tkwi w akceptacji siebie. W jaki sposób można spróbować ją osiągnąć?
Mocne strony
Warto poznać swoje mocne strony. W jaki sposób to zrobić? Spytajmy bliskich znajomych i rodzinę, za co nas lubią, co uważają za nasz atut. Ponadto, warto przypomnieć sobie i zrobić listę swoich sukcesów. Zastanówmy się, jakie cechy pozwoliły nam je osiągnąć i ucieszmy się z tego, że je posiadamy.
Jeśli będziemy już znali swoje mocne strony, skupiajmy się na nich, to podniesie naszą samoocenę i pewność siebie.
Drobne zmiany
Być może cecha, która nie pozwala nam na zaakceptowanie naszego wyglądu to w rzeczywistości coś drobnego, co można łatwo zmienić. Jeśli jest to zatem możliwe – po prostu to zmieńmy.
Czasem nowy sposób malowania się, ciekawa fryzura czy zrzucenie kilku kilogramów sprawia, że wyglądamy zupełnie inaczej, czujemy się lepiej i akceptujemy siebie. Nie zawsze potrzebna jest chirurgia plastyczna, czasami wystarczy dobry krem lub zmiana koloru włosów.
Osoby, które podziwiamy
Niemalże każdy ma takie osoby, których urodę podziwia i zazdrości im jej. Warto przypomnieć sobie jednak, że ci ludzie również nie są bez skazy. Mają swoje wady, przywary i pewnie również nie są w pełni zadowoleni ze swojego wyglądu.
Pamiętajmy, że nie ma ludzi idealnych. Mamy swoje wady, jak każdy. Sztuką nie jest walczyć z nimi na siłę, ale zaakceptowanie siebie.
Nie musimy zatem szukać ratunku w chirurgii plastycznej i drogich kosmetykach, jeśli coś nam się w sobie nie podoba. Rozwiązanie tego problemu tkwi w nas i jest to po prostu polubienie siebie. Oczywiście, nie jest to takie proste w praktyce, jak w teorii. Czasem wymaga miesięcy lub lat ćwiczeń, ale na pewno warto to dla siebie zrobić. Akceptacja siebie znacznie zwiększa jakość życia i satysfakcję z własnych osiągnięć.