O tym, że życie jest kruche przypominamy sobie zazwyczaj w dość specyficznych sytuacjach. Kiedy na przykład unikniemy wypadku drogowego, o mały włos nie wpadniemy pod autobus czy przeczytamy w gazecie o tragicznej śmierci znanego aktora. Najbardziej jednak boleśnie odczuwa się to, że życie jest kruche, kiedy sami tracimy ukochaną osobę.
Jakie fazy żałoby nas czekają?
Pierwsze chwile po stracie ukochanej osoby są z pewnością najcięższe. Rozpoczynają one fazy żałoby, które trwać mogą bardzo długo. Pierwszą reakcją ludzką jest po prostu szok i niedowierzanie. Nie jesteśmy w stanie pojąć tego co się stało. Pytamy o sens i logikę zaistniałej sytuacji, choć na owe pytania nie uzyskamy nigdy odpowiedzi. Dopiero po jakimś czasie ogarnia nas kolejna faza żałoby, jaką jest smutek i żal. W tej fazie mamy do czynienia tak naprawdę z całym wachlarzem emocji. Może to być rozżalenie, rozpacz, a nawet złość czy wściekłość na osobę, która nas zostawiła na tym świecie. Takie emocje bardzo często podobne są do tych, które czujemy po zdradzie czy rozstaniu z wieloletnim partnerem. W kolejnym kroku czujemy ogromną dezorganizację. Nie umiemy znaleźć sobie miejsca, nie wyobrażamy sobie dalszego codziennego funkcjonowania bez zmarłego.
Oczywiście, przez tę fazę najgorzej przechodzą małżonkowie. Jeśli na przykład kobieta zostaje sama z dziećmi, nie wie jak logistycznie połączyć opiekę nad nimi, skoro do tej pory dzieliła się nią ze zmarłym mężem. Podobnie facet, który zostaje nagle bez kobiety, nie jest w stanie na początku sam zorganizować sobie codzienności. W ostatniej fazie przychodzi czas na pogodzenie się z losem i rozpoczęcie działania.
Kiedy zgłosić się po pomoc do specjalisty?
Kiedy zauważymy u siebie, że poszczególne fazy żałoby trwają wyjątkowo długo – na tyle długo, że sami orientujemy się, że coś jest nie tak – powinniśmy udać się do specjalisty. Może nim być psychiatra lub psycholog. Obaj ci specjaliści ocenią czy stan naszej psychiki po stracie jest normalny, czy może powoli wymyka się spod kontroli. Można połączyć psychoterapię z leczeniem farmakologicznym. Najczęściej na takich spotkaniach terapeuta pozwala nam wyrzucić z siebie emocje, które buzują w nas od momentu śmierci ukochanej osoby. Psycholog pomoże nam uporządkować myśli, na nowo spojrzeć na swoją sytuację. Psychotropy pomogą zacząć działać. Tego typu leki wywołują w mózgu, w sposób sztuczny, hormon szczęścia, tak bardzo potrzebny ludziom w depresji po okresie żałoby. Oczywiście, należy je zażywać pod czujnym okiem lekarza.